Tym razem przepis od Marzeny, ale nie Umiłowanej Przywódczyni, lecz Marzenki z bloga Bakeholic. Jak pisze autorka, są jak alpejskie, a wzorowała się na mistrzyni z "Moich wypieków". I ja muszę przyznać, że pierniczki SĄ doskonałe. Wykonanie także, bo od lat wypiekiem ciasteczek na święta zajmuje się Martusia - ostatnio w tandemie z małżonkiem. To właśnie on pomagał nadziewać powidłami szliffkowymi (dokładnie tak to brzmiało w jego ustach, gdy dzwonili w trakcie pieczenia ze Słowenii, i teraz już przylgnęło jako nazwa własna 👏).
Pierniczki są mięciutkie od razu i długo zachowują świeżość (zwłaszcza nadziane wiadomo czym). Pochlapane czekoladą są jeszcze lepsze. Zajrzyjcie na stronę Marzenki (klik!), ona tam dokładnie opisała i zilustrowała proces wypieku.
A ja już się cieszę, że będą czekały na nas pod alpejskimi szczytami 😍
Przeczytalam przepis, moze sie skusze w rym roku, bo uwielbiam miekkie pierniczki.
OdpowiedzUsuńPierniczki cudne, z powidłami szliffkowymi na pewno smakują wyjątkowo.
OdpowiedzUsuńWiem co piszę bo kiedyś piekłam tego sporo. Powidła robią dobrą robotę:)
Tego czego najbardziej Ci zazdroszczę to tych klimatycznych świąt.
Niech będzie i pięknie i rodzinnie i radośnie 🏕
Wszystkiego co najlepsze życzymy. Buziolki🥰
Mam jeszcze jeden sprawdzony przepis, bardzo podobny: https://www.przyslijprzepis.pl/przepis/pierniczki-z-marmolada-jak-alpejskie
OdpowiedzUsuńZ obu wychodzą pyszne i mięciutkie, więc idealne dla zapominalskich, którzy - jak ja - przypominają sobie o pierniczkach na dwa dni przed świętami.
Oczywiście z powidłem szliffkowym MamyMarzyni najlepsze :D
Pyszności pierniczki :)
OdpowiedzUsuńSmakowite pierniczki i te "szliffkowe" powidła. :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie, jestem wielką fanką takich słodkości!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Piękne i bardzo smakowite pierniczki <3
OdpowiedzUsuńNa święta pierniczki muszą być <3. Obczaję ten przepis ^^
OdpowiedzUsuńPyszności!!!! 😘
OdpowiedzUsuńSuper ciasteczka i nadzienie. Bardzo pysznie się prezentują.
OdpowiedzUsuńjej jakie one fajne
OdpowiedzUsuńOj aż pachnie tymi pierniczkami
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie nadziewane, teraz to by się zjadło takie ;-)
OdpowiedzUsuń