W kwestii coca-coli mogę sobie podać rękę z Tuwimem (gwoli sprawiedliwości nie cierpię także pepsi). Ale pani Edyta na swoim blogu tak sugestywnie zachwalała ów wypiek, żem się dała namówić wyrodnej H&C (która - ma sie rozumieć - colę i pepsi żłopie litrami) i upiekłam. I nie żałuję, ciasto jest bardzo smaczne, aromatyczne, na Sylwestra będzie idealne. W przepisie, już zmodyfikowanym przez autorkę bloga "Przy stole", ja też pomajdrowałam, bo ilość masła i cukru wydawała mi się zbyt duża, więc ujęłam po 50 gram. Do polewy zawsze daję małą łyżeczkę masła, żeby się ładnie śkliła :-D
Zainteresowani niech klikną w powyższy link, już tam wszystko elegancko opisano.
P.S. Zdjęcie robił Martik, bo ja tkwiłam w garach . Mówię: "Córciu, daj jakąś świąteczną dekorację, żeby było piekniusio". Dała, a jakże. Flaszunię, kieliszek i chabłazik.
Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2017 życzy Hurma i Czereda z Pogórza!!!
Zupa brokułowa z kurczakiem
5 godzin temu
Wszystkiego dobrego w tym Nowym roku i szampańskiego Sylwestra ;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki Marzyniu, wszystkiego naj-naj-naj!
OdpowiedzUsuńdzięki Marzyniu za życzenia i oczywiście wszystkiego najlepszego dla Ciebie i całej HiC od Pieguska:)
OdpowiedzUsuńNo tego się nie spodziewałam - takie ciacho czekoladowe??? Wygląda super i pewnie smakuje, jak skusiłaś się na tę SLODYCZ :D
OdpowiedzUsuńTobie tez z całą H&C najlepszego w tym Roku...i nastepnych też! Buziaki!
Ahahaha! Dekoracja pierwsza klasa! Wyjątkowego Nowego Roku Tobie i całej rodzince życzyMY! :D
OdpowiedzUsuńTobie też dobrego roku życzę. A że na zdjęciu oprócz apetycznego ciasta kielonek? nooo pomaga wejść raźnym kroczkiem wejść w nowy roczek. Ala
OdpowiedzUsuń