niedziela, 17 marca 2019

Probiotyczny napój z kiszonej pietruszki

Nasza ekopietruszka, pieczołowicie przechowywana w piwnicy, dożywa swoich dni i już wiadomo, że nie zjemy całej w zupie czy sałatce. Dlatego bardzo zainteresowała mnie propozycja, wyszukana u przemiłego Hajduczka na tej stronie. Autorka określiła go celnie jako: "probiotyczny na maksa i do granic wytrzymałości". Wiem, że można kisić praktycznie wszystko, ale o pietruszce nawet nie słyszałam. No i wyszedł prawdziwy bio napój, kwaskowaty, orzeźwiający, lekko musujący, w sumie mało pietruszkowy (smakuje jak woda z ogórków kiszonych nie wiedzieć czemu z pietruszką). Jedyna wada - jak dla mnie zbyt słony przy tych proporcjach, dlatego mieszaliśmy go pół na pół z sokiem z buraków.
Niestety, jestem pewna, że trzeba mieć swoje, uchowane bez żadnej chemii warzywa. Spojrzyjcie na zdjęcie poniżej - są na nim "czapeczki" z obierania pietruszki, wzorem Hajduczka nastawione na natkę w talerzyku z wodą. 
 Ten zżółknięty alien w środku to wierzchołek z kupnej pietruszki, zaprawionej jakimś świństwem, by nie kiełkowała w przechowalniach. Kiedy moje już się zazieleniły, biedna udręczona chemią pietrucha wydała z siebie tylko poskręcane sznureczki... 
Zapraszam do bardzo dokładnego opisu na stronie mentorki i na zdrowie!

 

7 komentarzy:

  1. Wygląda zachęcająco! A Hajduczka se dodałam do kapowniczka, bo widzę, że ma tam więcej perełek ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. No Marzyniu, wymiatasz.....ku zdrowotności
    Kisiłam juz seler i powiem szczerze, że niezbyt mi podchodził.
    Z pietruchą spróbuję jesienią, taką z bazarku, bo w ogrodzie mam tylko naciową.

    OdpowiedzUsuń
  3. ale u Ciebie zdrowo ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. O wodzie z kapusty słyszałam, a =le z pietruszki to już nie. Ciekawa sprawa. A widziałaś tutaj https://magazynspozywczy.com.pl/ ? Też są przykłady na zdrowe napoje

    OdpowiedzUsuń