środa, 20 lutego 2013

Ziemniaki zapiekane wg Kabaretu Moralnego Niepokoju czyli Polne Gamonie w Piachu

Bardzo fajny patencik te kartofelki. Figuruje w wielu wpisach jako "zapiaszczone ziemniaki", mnie jednak bardziej pasują w wersji niezapomnianego Jadłopodawcy z Moralnego Niepokoju ;-) 
Przygotowanie jest banalnie proste: ziemniaki ugotować w osolonej wodzie niemal do miękkości, pokroić (albo jak ja poropotać) w kawałki, przełożyć do wysmarowanej masłem z olejem formy, posypać ulubionymi przyprawami (Marzynia dała tymianek, rozmaryn, ciutke majeranku i mielonego kminku oraz suszony czosnek). Dwie łyżki masła roztopić, wymieszać z bułką tartą i parmezanem, posypać tym piaskiem ziemniaczki i zapiekać w 180 stopniach, aż się posypka zrumieni. 
Podałam to z Polskim Lordem (ser urobiony w dwóch wariantach: na biało z czosnkiem i lubczykiem i na czerwono z przecierem pomidorowym i chrupiącą cebulką). Wypas!

10 komentarzy:

  1. Coś dla mnie .Pewnie z młodych ziemniaczków(pyrów) jest jeszcze smaczniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie jedzonko :-) Marzenko, może ci została jeszcze mała porcja? :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ile zapiekać? ile????!!!tak około?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy Pieprzyku, jakie chcesz stadium wypieczenia osiągnąć - jeżeli rumiane od spodu, to najpierw trza je podpiec, a dopiero potem posypać piachem, bo ser się dość szybko rumieni.

      Usuń
  4. łoja!!
    ale to musi być dobre!
    na pewno któregoś razu wytestuję na moim M! ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Polne Gamonie, alem się uśmiała!!! To, że niby to te ziemniaki, tak? Czy czegoś nie jarzę? :)))
    Danie proste i przetestowania godne :)
    A babcia próbuje mnie przekupić tym razem poszeweczką na kołderunię ;) Się nie dam!!


    Aaaa wiesz co? Pamiętasz jak obiecałam Ci całe wieki temu zdjęcia "mojego" wąwozu ze wsi? Znalazłam stare fotki!!! Z wdzięczności za niegdysiejszy Twój post o polskiej zieloności, chyba je teraz dla Ciebie zamieszczę :) Mogę? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pełnoletnia1 marca 2013 20:12

    http://pelnoletnia.blog.interia.pl/?id=2606566 Dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja bo zdjęciu myślałam że to szarlotka sypana, ale fajny i orginalny pomysł z tymi ziemniakami

    OdpowiedzUsuń
  8. Takich ziemniaków jeszcze nie jadłem.Na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oh no i znalazlam!:) Ale fajne danie Marzyniu!:) Musze kiedys sprobowac takich gamonii!!!

    OdpowiedzUsuń