czwartek, 11 czerwca 2020

Litewska sałatka z łososiem i chrzanem


Bardzo smaczna sałatka z niewielu składników. Zaskakująco pyszne jest połączenie ryby z chrzanem. Przepis znalazłam na stronie pani Komarki (klik!), od siebie dodałam tylko rzodkiewkę i koperek (ale nie musi jej być)
SKŁADNIKI:
kawałek surowego łososia - ilość ryby zależy od zasobu portfela i preferencji. I nie bierzcie czasem wędzonego - raz tak zrobiłam i zepsułam sałatkę!
3 ugotowane w osolonej wodzie ziemniaki,
3 jajka na twardo,
3 kiszone ogórki obrane ze skórki,
pęczek szczypiorku,
mały pęczek koperku,
kilka rzodkiewek, 
sok z cytryny.
Na sos:
2 łyżki majonezu i łyżka kwaśnej śmietany,
kopiata łyżka utartego chrzanu (lub oczywiście mniej - trzeba znaleźć swoje proporcje),
pieprz, 
odrobina cukru.
WYKONANIE:
Łososia usmażyć na prawie suchej patelni (ciutkę masełeczka klarowanego jednak daję, choć Komarka zaleca inaczej), doprawiwszy solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Podzielić widelcem na cząstki. Pozostałe składniki pokroić w większą kostkę, szczypiorek i koperek drobno, a rzodkiewkę w półplasterki. Chrzan zetrzeć na drobnej tarce,ale nie na paciarę, tylko w drobne wiórki. Wymieszać składniki sosu, zaprawić sałatkę, gdy się nieco "przeżre" ewentualnie doprawić. 
Na powyższym wielkanocnym półmisku spoczywa z koleżanką ze Lwowa (klik!) - można mieć Wilno i Lwów na jednym talerzu (zaznaczam, że obce są mi wszelkie kresowe resentymenty - to skutek sporów H&C o wyższości śledzia nad łososiem 😋).

5 komentarzy:

  1. Piękny ten Twój półmisek i bardzo apetyczny. Połączenie ryby i chrzanu już wiem, że jest znakomite. Przekonałam się kiedyś w smażalni nad morzem. Pyszota. Sałatkę też na pewno spróbuję.
    Pozdrawiam ciepluteńko ❤️🍀

    OdpowiedzUsuń
  2. Chwila spokoju. Może uda mi się trochę napisać. W dzień przerobiliśmy trochę truskawek i agrestu. Mamy już dżem i sok, nastawiliśmy nalewkę😉zrobiliśmy też syrop z melisy na spokojność😁
    Wędzonki wędzimy u naszych przyjaciół jak jesteśmy na urlopie. Mają murowaną wędzarnię a do tego odpowiednie drewno. Mięsko smakuje wybornie. Nie pamiętam kiedy ostatni raz kupiliśmy coś w sklepie. Namawiaj męża bo taka wędzarnia to rewelacja.
    Marzyniu obejrzałam bloga Marysi. Masz rację, przepisy są takie domowe. Myślę, że to się rozkręci. Pamiętam jak czekaliśmy na pierwsze wyświetlenia a komentarz był wydarzeniem.
    Uwielbiam Twoje wpisy i komentarze. One mają duszę 🤗
    Pozdrawiamy serdecznie❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezentuje się super ;-) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Twoją kuchnię! I jak tu przejść obojętnie obok takiej sałatki!

    OdpowiedzUsuń