niedziela, 30 stycznia 2022

Placuszki bananowo-owsiane (bez glutenu) - Martik gotuje

 

Takie (i inne wypaśne) śniadania robi Martik małżonkowi – wróżę długie i udane pożycie💘 (w emotce powinien być właściwie żołądek przebity strzałą Amora, ale nie ma w zestawie :-D)

Córka w mailu do mnie zastrzegła, że tekst wymaga przeredagowania, ale nie wydaje mi się, aby tutaj było coś do poprawki. Cytuję więc za autorką:

„Te placki zna już chyba każdy, ale jeśli nie - to podaję przepis. Są banalne w wykonaniu, szybkie, fit, bez glutenu i laktozy, pożywne i zapewniają energię na długo. Świetny pomysł na sycące śniadanie dla dzieci. Potrzebujemy jedynie 3 składników:

- dojrzałe banany (u mnie 2),

- jajka (u mnie 3 średnie),

- płatki owsiane ("większe pół" szklanki), ale miałam tylko mąkę owsianą i też wyszło dobrze, a może nawet lepiej. 

Wszystkie składniki blendujemy w blenderku. Nakładamy łyżką na olej małe placuszki i smażymy do zrumienienia (ja w wersji fit smażyłam na oleju kokosowym, ale można i na maśle). Podawać z ulubionymi owocami (u nas mango i borówki), syropem, orzechami, jak kto chce...Wyszło ok. 10 puchatych placków (nie wiedzieć czemu zrobiły się puchate, chociaż żadnego proszku czy sody w nich nie było). 

Banany, jajka i płatki owsiane to połączenie zapewniające energię na cały poranek, dzięki dojrzałym bananom nie trzeba dodawać cukru, robi się je dużo szybciej niż zwykłe naleśniki czy omlety, więc to placki idealne :) Nawet mąż, który szedł do pracy (w lesie!) bardzo chwalił, a więc jak widać chłopy mogą jeść nie tylko jajka na bekonie.

Zdjęcie tylko takie, bo znikają w tempie błyskawicznym - to były ostatnie sztuki uratowane przed pożarciem.

8 komentarzy:

  1. Pychota, wpadam na jednego :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, toz to wypisz-wymaluj amerykanskie sniadanie. Dla dzieci i dla doroslych. Uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No w końcu się dobiłam na Twój blog Marzyniu. Jakiś czas kursor gotowości pisania w okienku komentarzy w ogóle się pojawiał.
    Placuszki bananowe niestety nie dla mnie, bo ostatnio "wybrzydzam " i okropnie marudzę. Na pewno to wina mojego woreczka żółciowego, który pod koniec lutego zostanie wycięty. Boję się, ale co robić, wyjścia nie ma.Pozwalam sobie tu pisać takie smuteczki pośród smakołyków, ale wiem,że pociechę znajdę. Pozdrawiam i ściskam z całe siły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Martik jesteś wielka🙂 a placuszki genialne i mniamuśne.
    Też zrobiłam na mące owsianej i wyszły ekstra.
    Sprawdzają się też w starym małżeństwie🙂
    Moja druga połowa stwierdziła, że mogą być częściej😀
    Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
    Przytulaski dla Was🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że smakowały! :) Nie ma to jak najwyższa pochwała z ust męża czyli "możesz robić częściej" (stojąca w opozycji do "dobre, ale więcej nie rób" :D). Odzdrawiam i również ślę uściski! :)

      Usuń
  5. Takie placuszki są super, robię bardzo podobne. I nawet jak mam płatki, to daję mąkę, bo jest szybciej. Płatki musiałabym mielić, blendować czy coś, a tak bez sprzętów na prąd banany rozgniatam widelcem, mieszam wszystko i już. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne, a ja dziś wymyśliłam na placuszki połączenie ugotowanego ryżu z mąką kokosową, pszenną i jajko. Wyszły całkiem smaczne, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń