Na pogrzeb Jezusa
Baranek
biegł na pogrzeb
najwcześniej
przed świtaniem
płakała
trawa niemrawa że nie mogła ruszyć się sama
lilie
białe jak ręce matki omdlałe
róże
czerwone jak uszy zawstydzone
nie
zdążył już na pogrzeb
wpadł
na zmartwychwstanie
grób
murowany jak bomba się rozleciał
baranek
choć nie zdążył z radości się rozbeczał
Jan
Twardowski
Wszystkim blogowym przyjaciołom, znajomym i nielicznym okazjonalnym odwiedzaczom (oraz anonimowej pani z Samozwańczej Krucjaty Strażników Czystości Języka Polskiego) przesyłam - wraz z Hurmą i Czeredą (vel: Watahą Jarzębiaka) - najlepsze życzenia świąteczne!
P.S. Kwiatki na kartce w NORMALNYCH okolicznościach przyrody powinny kwitnąć koło mojej chałupki. Obecnie toną w śniegu, ale niech chociaż pocieszą oko na widokówce, którą żem samodzielnie wykonała, ba!
Marzyniu
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne życzenia i śliczna kartka z zapowiedzią prawdziwej wiosny:)
Wszystkiego co najlepsze życzę na każdy dzień i wiosennego nastroju .
Pozdrawiam serdecznie 🌷🐣🐇
Kochany Maminku, bardzo dziękuję i wzajemnie życzę dobrych, spokojnych świąt!
UsuńMam nadzieję, że święta fajnie minęły :D
OdpowiedzUsuńTak, dziękuję bardzo :-)
Usuń