czwartek, 16 listopada 2023

Sałatka "Śniadanie na polanie"

 

Ta sałatka wpadła mi w oko na Smakerze. Wyglądała bardzo obiecująco, a i nazwa była nietuzinkowa. Interesująca (acz lekko - jak dla mnie - afektowana) była też zanęta autora: "To warstwowa sałatka zawierająca same wspaniałości. Klasyczne połączenie ryby i jajek skąpanych w majonezie zostało podbite za pomocą wyrazistego żółtego sera oraz pieczarek".
 
Składniki (jest ich tylko kilka i nie licząc obróbki pieczarek pracy jest niewiele):
 
  200 g tuńczyka w sosie własnym (jest taki dobry w słoiku w pewnym sklepie),

·      200 g pieczarek (w oryginale usmażonych na suchej patelni, ale oczywiście dałam masło. Dobrze, że nie smalec😆),

·      6 jajek ugotowanych na twardo,

·      150 g żółtego sera, startego na grubej tarce,

·      jakaś zielenina do dekoracji (dałam gwiazdnicę, trybulę i świeży tymianek - wszystko to rośnie w najlepsze na moich grządkach),

·      100 g ulubionego sosu majonezowego,

       1 czerwona cebula, lekko zmacerowana w odrobinie soli, cukru i octu jabłkowego (nie było w oryginale, ale dobrze, że dałam, bo potrawa byłaby zbyt łagodna w smaku),  

       garść świeżej żurawiny do dekoracji - H&C przeważnie ją kulała na skraj talerzyka, ale mnie bardzo pasował jej kwaśny, orzeźwiający akcent. 

       Wszystkie składniki przekładamy warstwami (tuńczyka posypujemy odciśniętą cebulką), smarując sosem majonezowym. Wierzch jaki jest - każdy widzi 😉

 




1

17 komentarzy:

  1. Pyszna, pożywna i pięknie podana sałatka 💚💚

    OdpowiedzUsuń
  2. Proste składniki, pracy niewiele a wychodzi bardzo elegancka sałatka.
    Bardzo mi pasuje to co w środku i bardzo mi się podoba dekoracja:)
    A że sałatki zawsze na czasie to na pewno się skuszę. Jedynie zielone dodatki muszę zmienić bo do Twojej grządki troszkę daleko:)
    Pozdrawiam cieplutko 🤗❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maminku! Co tam daleko! Wbijaj na bazę, dopóki zioła jeszcze zielone :-D

      Usuń
    2. Nawet nie wiesz jak chętnie odwiedziłabym nie tylko grządki:)
      Jak czytam Twoje wpisy to wyobrażam sobie domek i otoczenie. Stworzyłam sobie taki miły obrazek:)
      Buziaki gorące 😘

      Usuń
  3. A niech tam! Wstawiaj wodę na herbatkę, za niedługo będę.Ciasteczko przywiozę bo akurat upiekłam 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maminku, odpisałam Ci na adres mailowy, przez kontakt na twojej stronie kulinarnej. Ciasta jak najbardziej pożądane, bo dzisiaj piekłam chleb i na słodkie nie miałam siły, i teraz Hurma i Czereda narzeka, że muszą oglądać mecz bez posiłku regeneracyjnego :-DD

      Usuń
  4. Miła niespodzianka o poranku🫠
    Przeczytałam i odpisałam 🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście cudnie wygląda. Lubię takie ładne dania. Jedynie musiałabym żurawinę pominąć bo ślubny nie lubi owoców w wytrawnych daniach 😂

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widzialam tego przepisu na Smakerze, ale tam mam jeszcze wieksze zaleglosci niz na blogu. Chetnie wypróbuje taka salatke, wlasnie z zurawina (w ostatecznosci z pestkami granatu). Tylko sie zastanawiam, czy sos majonezowy to to samo, co majonez?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała sałatka, świetna inspiracja!
    Pozdrawiam serdecznie
    Patrycja Reszko
    https://kuchniawkolorachlata.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie przepisy :) mało wysiłku a taki świetny efekt :) od razu ma się ochotę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda bardzo zachęcająco i urokliwie,ta żurawina nadaje takiego świątecznego akcentu, miłe dla oka i dla podniebienia ❤️

    OdpowiedzUsuń
  10. Genialnie wygląda! Super pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda smakowicie. Trudna w przygotowaniu nie jest, więc na pewno spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama sałatka wydaje się być pyszna i uzyskała aprobatę w naszym domu, tylko Pan Mąż pyta co to to te "češnje na vrhu" :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Te "trześnie na wirchu" to żurawina :-DD

    OdpowiedzUsuń