wtorek, 1 sierpnia 2023

Sernik "Uśmiech Prezydenta"

 

Od razu zaznaczam, że nie chodzi tu o kultowy już uśmiech pana prezydenta Dudy, ale rzeczywiście "prawdziwy" (aczkolwiek emerytowany) prezydent uśmiechnął się po przełknięciu pierwszego kęsa. A potem poprosił Martika o dokładkę💖
To, że nasze słodycze cieszą się powodzeniem w Słowenii to już chyba pisałam, ale ciasta (i cukierki "Krówki") robią wprost furorę! Zresztą nie dziwię się, bo nawet w światowym rankingu jesteśmy Królami Słodkich Wypieków. Spojrzyjcie na to:
Źródło: https://www.tasteatlas.com

Co prawda na 1. miejscu jest rosyjski miodownik, ale na punkty prowadzimy w cuglach. Słoweńcy mają w tym akurat rankingu tylko słynną kremówkę z Bledu (kremna rezina) - byłam, kosztowałam, ale uważam, że gibanica i potica są lepsze😋
Sernik ten wykonała Martusia własnymi rączkami i BEZ WSKAZÓWEK Umiłowanej Przywódczyni. Ba! nawet skompilowała kilka przepisów (w tym sernik na zimno Babci Jasi), żeby wyszło jak najsmaczniej. Tajemnicą jest oczywiście polski twaróg, dlatego też nieznający takich serników Południowcy chwalą go za oryginalny, kwaskowaty smak. Kremową teksturę zapewnia mu dodatek serka mascarpone i bitej śmietany. 
Przepis podaję za Martikiem:
 
Najpierw 1 galaretkę (tę na wierzch) rozpuszczamy w 400ml wody, żeby potem nie czekać trzy godziny, aż się zsiądzie. Rozpuszczamy także 2 ulubione galaretki w 300 ml wody. 
Robimy spód: dużą tortownicę wykładamy papierem (brzegi też przyklejamy na masło, żeby delikatna masa nie przeszła smakiem formy), blendujemy dowolne kruche ciastka z masłem (tak ze 100g na 30 dag ciastek można śmiało rozpuścić), podpiekamy i studzimy.
Przygotowujemy owoce - akurat w Alpach teraz dojrzewają maliny, ale borówki już niestety były kupne.  
3 kostki (właściwie klinki) twarogu zblendować na gładko, dodać te dwie przestudzone galaretki,  zmiksować, dodać opakowanie serka mascarpone, zmiksować.  
Osobno ubijamy śmietankę 36% z 4 łyżkami cukru pudru, dodajemy i mieszamy już delikatnie ręcznie. Wylewamy na spod, chwilkę czekamy,  aby masa lekko się ścięła, wciskamy w ser owoce i wstawiamy do lodówki. 
Kiedy „wierzchnia” galaretka jest już kisielowata,  to wykładamy ją łyżką na owoce (ja dałam najpierw ciutkę, żeby pokryło i się zastygło, i potem resztę) i chłodzimy. 
Ma pyszny smak truskawkowego danonka, ale wciąż wyczuwalną teksturę twarogu. Nie jest za słodki, idealny jako chłodny deser na upalne dni, pod starą lipą, z widokiem na Julijske Alpe



12 komentarzy:

  1. Marzyniu, to jest wpis, który moglabym komentowac godzinami! :)
    Nie wiem od czego zaczac, moze od tego rankingu. Nie jestem takim miedzynarodowym znawca preferencji smakowych na swiecie, ale podejrzewam, ze ten ranking zostal skonstruowany gdzies we wschodniej czesci Europy :) Bardzo bym sobie zyczyla, aby mozna bylo na swiecie spotkac polskie serniki i inne ciasta, ale niestety NIGDY mi sie to nie zdarzylo, jedynie w typowo polskich sklepach lub restauracjach.
    Sernik to moje ulubione ciasto, w mojej rodzinie ciocia Jadzia piecze najlepsze. Ja w moim domu, zarówno w tym niemieckim jak i amerykanskim nigdy nie osiagne takiego poziomu ze wzgledu na ser. W obydwu krajach takiego sera po prostu nie ma i musze robic inne serniki z dostepnych serów, wiec sa to najczesciej serniki na zimno, podobne do tego mistrzowskiego sernika Twojej córci, choc na pewno nie tak smaczne :)
    Widok spod starej lipy piekny - choc jestem wodnikiem, widoki pieknych krajobrazów zawsze ciesza moje oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Marylko, masz rację! (odpisałam Ci na twoim blogu). Myślę, że Martik będzie uskrzydlony tymi miłymi słowami :-*

      Usuń
    2. Marzyniu, Twoja córcie trzeba jakos wypromowac, moze pobije kiedys ciasta francuskie :))
      Zmobilizowalas mnie do przemyslen na temat tych rankingów. Niestety, jestem pewna, ze nie tylko wypieki, ale i polskie potrawy nie sa popularne na swiecie. To, ze komus smakuje cos polskiego, to jedna sprawa, ale popularnosc oznacza, ze polskie jedzenie jest znane, dostepne w sklepach i restauracjach i wybierane z calego asortymentu. W pojedynczych krajach spotkalam sie z takimi artykulami, np. w Niemczech taka pozycje zajmuje kielbasa krakowska i krówki, w USA znane sa pierogi, ale wiekszosc rzeczy jest znana glównie w polonijnym srodowisku i ewentualnie ich znajomych. W latach 2015-16 kiedy powstal Bond Spectre, jednym ze sponsorów filmu byl luksusowy koncern LVMH, który jest m.in. wlascicielem polskiej wódki Belweder. Wtedy to reklamy wódki Belweder z D. Craigiem dotarly na wszystkie kontynenty. W tym czasie, bylismy w Las Vegas w hotelu Bellagio i jedna z jego restauracji miala wykreowany swój wlasny koktajl, którego glównym skladnikiem byla wlasnie polska wódka.
      Zastanawialam sie, jakie wypieki spotykalam na 4 kontynentach, które dosyc dobrze znam i do takich, które naprawde wszedzie sa popularne nalezy nowojorski sernik, tort Sachera, tarte Tatin i moze jeszcze Pawlowa (jesli zaliczymy ja jak ciasto)

      Usuń
    3. Dziękuję za przemiłe słowa <3

      Usuń
  2. Serniczek miodzio,paluszki lizać:)A jaki dopieszczony! Brawo,brawo!No i ten piękny widok łał!
    Nasze ciasta są pyszne i możemy być z nich dumni.
    Krówkami zachwycają się faktycznie wszyscy.
    Obowiązkowa pozycja w walizce kiedy jedziemy w odwiedziny do dzieciaków:)
    I jeszcze irysy z sezamem uwielbiane przez zięcia.
    Marzyniu wszystkiego dobrego życzę i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maminku, Ty to potrafisz słownie dopieścić :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczera prawda i prosto z serca bo serniczek jest miodzio i już:)
      Marzyniu oczywiście u dzieciaków bywamy. Teraz,kiedy już nie mamy limitów czasowych nawet trochę częściej. Po czterdziestu i jeszcze kilku latach zakończyłam pracę zawodową. Teraz już nic nie muszę:)
      Wiem, że trudno uwierzyć ale przez te wszystkie lata nigdy nie zjadłam nic ze szpitalnej kuchni. Może dlatego, że pracowałam blisko kuchni. Szczegółów nie zdradzę:)
      No ale to już było. Teraz czas dla nas :)
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  4. no kochana przesz ślina mi leci po pas, a ja na diecie! ścisk i cmok! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojjj, jadłabym taki piękny, smakowity sernik, a maliny i borówki uwielbiam. I do tego ten widok na Alpy Julijskie, ach! Rzadko przygotowuję ciasta, nawet serniki na zimno, bo jako dwuosobowa rodzina pewnie nie dalibyśmy rady zjeść całości. Ale to chyba jest z korzyścią dla mojej warstwy tłuszczowej :D Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny i smakowity sernik. Ja natomiast boki formy wyklejam folią spożywczą, aby ciasto nie pociagło zapachu blachy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana Marzyniu, ale przepisów w sierpniu! A jak przyjemnie się je czytało. I jak dało do myślenia; kuchnia polska, dania flagowe...Rewelacja. Kocham czytać twoje wpisy.
    Ściskam cię mocno i macham do całej rodzinki

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowicie apetycznie wygląda ten sernik

    OdpowiedzUsuń