skip to main |
skip to sidebar
Najlepsze życzenia świąteczne składa Marzynia, Hurma, Czereda et consortes!
Jesteśmy w trakcie pieczenia - ja i Zuzianka. Wczoraj piekłyśmy ciastka-pisanki i spody pod mazurki, z bardzo dobrego ciasta wg przepisu Christophera. Z podwójnej porcji wyszło 35 ciastek i dwa kwadratowe mazureczki. Zuzia sobie ozdabiała sama, Martik tylko rytualnie już wykonał napis "Alleluja!" (śledząc mazurki z kolejnych lat można prześledzić, jak się Martikowi pismo wyrabia). Zunia jest nieocenionym towarzyszem w kuchni, zawsze chętna do pomocy i ma "dobrą rękę" do gotowania. We środę i czwartek (bo małolaty z H&C są u mnie od środy) sama zrobiła dwie pyszne surówki, z których jedna już zyskała miano "surówki Zuzki". Damy ją też na bloga, a jakże.
Na razie wszystkim Wam, kochani przyjaciele i blogowi koledzy, życzymy spokojnych świąt!
Ja teraz mam w piekarniku babkę i kończę na dzisiaj. Wszystkiego dobrego dla Was ! Caluski!!
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt Wielkanocnych dla Was! Smacznego jajeczka i mokrego Dyngusa!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Zdrowych i pełnych ciepła Świąt również dla Ciebie i całej rodzinki!! :)
OdpowiedzUsuńMazurek jest piękny, z masą kajmakową (krówkową więc najlepszy!) no i minimalizm jest w modzie :)
a za komplement w sprawie serdecznie dziękuję! :)
Marzyniu Pogodna, pięknego i pogodnego świętowania Wielkanocy ! Niech będzie tak, jak sobie zaplanowałaś i... wymamarzyłaś:)
OdpowiedzUsuńMarzyniu kochana pikny mazurek, a pismo rzeczywiście się Martikowi wyrabia:) fajnie, że miałaś pomocników, moi nieco nawalili w tym roku:) pozdrawiam jeszcze świątecznie :)) buziaki dla Ciebie i H&C
OdpowiedzUsuńa ja bym tego rodzynka z kwiatka wciągnął...tak na sam początek :)
OdpowiedzUsuńMarzyniu witam Cię serdecznie i poświątecznie! Wspomnień czar...mazurek teraz by mi się przydał, bo zapasy świąteczne...pożarte!!! Martik już wprawną łapkę ma do tych napisów, brawo!!!Pozdrawiam Ciebie i całą czeredę i buziaki ślę!!!!
OdpowiedzUsuńPoświątecznie wszystkiego dobrego Mamarzyniu :):):):)
OdpowiedzUsuńGdzieś mam że już po świętach ale jak przyszedłem tu to kolejnych mi się zachciało:):):)
OdpowiedzUsuńDawaj coś z pieczystego bo postanowiłem poeksperymentować:):):)