No pyszka po prostu 😋
Nazwaliśmy sobie tę potrawę "Zapiekanka króla Jana" - oczywiście Sobieskiego, bo to jemu przypisuje się sprowadzenie ziemniaków do Polski. Pewien udział w gotowaniu miał też Jasiek, więc tym bardziej nazwa pasuje. Ponieważ nie są to moje własne ziemniaczki (i nie wiem, czy w ogóle będę je miała - jeszcze jedna nawałnica i całkiem spłyną z naszych zbyrów w paryję), musiałam je jakoś "uszlachetnić". Były po prostu mało ziemniaczane w smaku i nie nadawały się na jedynego króla (Jana) stołu 😕 . Jednak to połączenie smaków jest świetne, potrawa nie jest tłusta, a bardzo sycąca, zaś trybula stawia kropkę nad i.
SKŁADNIKI:
młode ziemniaki mniej więcej jednakowej wielkości (mnie weszło 14, w sam raz dla 3 osób),
malutkie pieczarki - około 30 dkg,
10 dkg dojrzewającej szynki (np. brandenburskiej),
30 dkg "ciągliwego na ciepło" sera,
2-4 łyżki mąki pszennej,
1-2 szklanki mleka (zależy, ile chcemy mieć sosu),
2 cebule,
4-5 ząbków czosnku,
masło klarowane do smażenia (3 łyżki+2 łyżki),
ulubione przyprawy (warto dać rozmaryn),
zielenina do przybrania, najlepiej trybula leśna.
WYKONANIE:
Ziemniaczki cienko obrać (jeśli ktoś chce i może - oskrobać). Wrzucić do osolonego wrzątku w kolejności od największego (jeden z moich był wyraźnie większy niż pozostałe, gotowałam go najpierw samotnie z 5 minut). Gdy będą niemal miękkie - odcedzić. Nawet gdy ugotują się na miękko, to mają jeszcze tak mało skrobi, że nie powinny nam się rozpaść w zapiekance. W tzw. międzyczasie podsmażyć (najlepiej w rondeleczku) na 3 łyżkach klarowanego masła inne składniki w takiej kolejności:
1) małe pieczarki w całości lub połówkach (nie zapomnieć je posolić),
2) wyjąć pieczarki łyżką z dziurami i na to samo masło (no chyba, że nam się zjarało😐) wrzucić cebulę w piórach, podsmażyć, wyjąć,
3) na koniec - zapewniam, że masełko wyglądało i pachniało zupełnie dobrze, co prawda było to sklarowane zarąbiste swojskie masło od Wolanki, tzn. od krowy pani Wolańskiej - partiami usmażyć kawałeczki szynki. Część szynki normalnie, a część drobniutko pokrojoną - na chrupiące quasi-skwarki.
Zrobić sos beszamelowy (2 łyżki masła, 2 łyżki mąki, szklanka ziemnego mleka). Doprawić - ale uwaga! mało soli (słony jest ser, pieczarki już solone, a szynka dojrzewająca jest sakrucko słona), wcisnąć czosnek, domieszać ser i trybulę.
Do naczynia żaroodpornego wlać sos serowy. Ułożyć ziemniaczki. Posypać pieczarkami, wcisnąć w sos większe kawałki szynki. Zapiekać w 180 stopniach, aż ser i pieczarki się ładnie zrumienią. Przed podaniem posypać kawałeczkami szynki, nałożyć czapeczki z cebuli, przybrać zieleniną. Podawać z surówką - my jedliśmy z surówką z pomidorów z octem balsamicznym, ale bez bazylii - żeby nie zagłuszyć tej trybuli. Kto nie ma dostępu do leśnej, aromatycznej trybuli - może z powodzeniem wykorzystać tę uprawną :-)
Maślankowiec z malinami i żurawiną bez pieczenia
13 minut temu
A no pewnie, ledwo się za mną zamknęły drzwi, a już jakieś pyszności robicie.. Wygląda super, chcę takie jak przyjadę!
OdpowiedzUsuńNo cóż, ty się słoweńskimi kiełbasami bijesz, to teraz Jasiek skorzystał :-D
OdpowiedzUsuńNo no no... niby tylko ziemniaczki zapiekane ale z tymi dodatkami to iście królewskie jadło 😁 patrzymy i już język po kostki😅
OdpowiedzUsuńZapiekankę koniecznie musimy sobie zrobić.
Pozdrawiamy:)
No tak! Piszę się na tę strawę i poproszę jeszcze zsiadłe mleko do niej. W tę duchotę to czego więcej trzeba. Pozdrawiam i oblizuję się tylko, na razie. Pozdrawiam, Elżbieta P.
OdpowiedzUsuńooo tak zsiadłe mleko doskonałe
UsuńChętnie zjadłabym takie ziemniaki zapiekane :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
super jedzonko, chętnie bym zjadła. :)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie moje smaki:-)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności! Ja młode ziemniaki piekę solo, tylko w przyprawach, ale Twoja wersja to taka na bogato, aż wręcz "niedzielna" ciśnie się na usta. Zapisuję przepis.
OdpowiedzUsuńfiu fiu takie coś bym zjadła
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie, ślinka cieknie od samego patrzenia :-) Zdecydowanie moje klimaty i moje smaki :-)
OdpowiedzUsuńod razu chce się zjeść! :) Muszę zrobić niedługo :)
OdpowiedzUsuńNo i to jest coś dla mnie Marzyniu, poproszę całość :D
OdpowiedzUsuń